Odchodzenie od niektórych obyczajów

 

- Wiecie, a to po ślubie włosów mi nie obcinajcie!

- Hale, co mądrego umyśliła? Słyszano to, żeby dziewce włosów nie ucięto po ślubie!

- A po dworach i miastach nie obcinają!

- Pewnie, juści, bo im tak trzeba do rozpusty, żeby ludzi mogły ocyganiać i za co inszego się wydawać. Ale, będzie tu nowe porządki zakładała! Dworskie pannice niechta z siebie cudaki robią i pośmiewisko, niechta z kudłami jak Żydowice jakie chodzą - wolno im, kiej głupie, a tyś gospodarska córka z dziada pradziada, nie żadne miejskie pomietło (...)

Ale Jagna mądrych przykładów nie słuchała, a o obcięciu i gadać sobie nie dała.


Jesień, XI